Plany modernizacyjne armii rosyjskiej 2018-2027
Według teoretyków (neorealistów) stosunków międzynarodowych źródła wojny są dwa a) struktura systemu i b) charakter sił zbrojnych poszczególnych państw. Oczywiście, ważny czynnik to nacjonalizm, a nawet hipernacjonalizm, niemniej najważniejsze są przyczyny strukturalne i idące za nimi skutki militarne, ponieważ to one są ultima ratio w polityce światowej.
Szczególnie chodzi o składowe części systemu, czyli wielkie mocarstwa np. USA, Rosja i Chiny oraz posiadane przez nich arsenały nuklearne i dywizje pancerne. Jeśli przyjmiemy na poważnie założenia teoretyczne nauk o bezpieczeństwie to należy rozważyć jaki charakter osiągną Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej w przyszłości – ofensywny czy defensywny?
Pod koniec 2017 r. prezydent W. Putin zaaprobował Państwowy Program Zbrojeń (PPZ-2027) na lata 2018-2027 r. Założenia tego planu przedstawiają remilitaryzację priorytetów na kolejne dziesięć lat. Plan PPZ-2027 r. był początkowo uznany jako „ostatnia deska ratunku” dla celów zawartych w wersji poprzedniej PPZ-2020 r. (2011-2020). W nowej perspektywie znalazły się długoterminowe cele i najdroższe zamówienia na ogólną sumę 19 bln rubli – transferowane z poprzednich lat. Właściwie w obu przypadkach prawie wszystkie zakupy uzbrojenia i obsługujące je platformy są realizowane przez krajowych dostawców, tak więc na sprzedaż nie będą miały wpływu zmiany w kursie rubla.
Rozmiar programu zbrojeniowego był obiektem rozległych sporów pomiędzy ministerstwami obrony i finansów. Na początku 2014 r., armia rekomendowała finansowanie w skali od 30 do 55 bilionów rubli – okres dziesięć lat. Z kolei ministerstwo finansów ustawiło cel na sumę 14 bln rubli. Wraz z pogarszającą się sytuacją Rosji w 2015 r. adopcja PPZ-2027 została odłożona aż do 2017 r.
W międzyczasie obie strony poskromiły swoje ambicje. W 2016 r. ministerstwo obrony mówiło już tylko o kwocie 22-24 bln rubli – na okres ośmiu lat. Z kolei ministerstwo finansów sugerowało poziom 12 bln rubli. W ostateczności wydatki powróciły do sumy 19 bln rubli wraz z dziesięcioletnią perspektywą planowania. W efekcie większość ambitnych projektów związanych z nowymi lotniskowcami, niszczycielami, bombowcami strategicznymi, odrzutowcami przechwytującymi i bojowymi została odłożona na półkę.
To nie jest koniec napięć jeśli chodzi finansowanie modernizacji armii rosyjskiej. Pomimo tego, że ogólna suma została ostatecznie zaaprobowana, to nie ma konsensusu w samym ministerstwie obrony, jak ją podzielić pomiędzy poszczególne rodzaje sił zbrojnych. Wojska lądowe, powietrzne i morskie prezentowały różne dokumenty (koncepcje, doktryny, strategie … etc.) broniące wyższości ich priorytetów nad ambicjami innych.
Jak wiemy z własnego doświadczenia takie dokumenty najczęściej mają niewielki związek z realną oceną potrzeb armii lub zdolności przemysłu zbrojeniowego. Pomimo tego, że nie wszystko jeszcze zostało rozstrzygnięte, jest coraz bardziej oczywiste, że największy przegrany to rosyjska marynarka. Priorytet w zakupach uzbrojenia mają siły lądowe i modernizacja broni nuklearnej.
W oparciu o te plany Rosja ewidentnie chce przygotować się do zajęcia prymatu nad rywalami w takich rodzajach uzbrojenia jak pociski przeciwokrętowe, obrona powietrzna i walka elektroniczna. Zmniejszyć lukę jeśli chodzi o drony, precyzyjną amunicję oraz wyrównywać ogromną asymetrię w kategorii okręty nawodne i zautomatyzowane systemy kontroli i dowodzenia.
Siły nuklearne
Plan rozwoju sił nuklearnych Rosji do 2027 r. jest już w dużej mierze jawny. Po 2021 r. komponent morski – rosyjskiej triady nuklearnej – będzie składał się z sześciu strategicznych okrętów podwodnych Delta IV-class i ośmiu Borej-class (SSBN – balistic-missile submarine nuclear-fuelled) równo podzielonych pomiędzy Flotę Północną i Pacyficzną. W rezultacie dwanaście jednostek bojowych będzie mogło pełnić służbę przez 24h. W międzyczasie dwie pozostałe mogą przechodzić przeglądy lub modernizację na suchych dokach.
Komponent powietrzny będzie aktualizowany wraz z modernizacją bombowca strategicznego Tupolewa Tu-95MS (Bear H) oraz jedenastu sztuk Tu-160 (Blacjack). Otrzymają one nową awionikę i silniki oraz zmodernizowane systemy uzbrojenia. Chodzi o nowy pocisk kierowany Kh-101, który zastąpi wersję Kh-55 o zasięgu do 4,5 tys. km, również w wersji nuklearnej. Rosjanie ogłosili też, że wznowią plan budowy nowego Tu-160, seryjna produkcja jednak nie pojawi się wcześniej niż przed 2021 r. Według decydentów całkowicie nowy projekt bombowca strategicznego (znany jako PAK DA) to nie tylko wykonalna alternatywa, ale też dużo bardziej opłacalne przedsięwzięcie, jeśli faktycznie jego produkcja rozpocznie się w rozsądnych granicach czasowych.
Przyszłość lądowego komponentu rosyjskiej triady rysuje się dużo bardziej ponuro. Obecnie są w realizacji trzy projekty międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM – inter-continental ballistic missile), rakieta Rubież na drogowej platformie (ICBM), rakieta Barguzin na specjalnej platformie kolejowej (ICBM), i rakieta balistyczna Sarmat stałego bazowania w silosach (ICBM).
Projekt Rubież jest najbliższy realizacji, jego testowanie zakończyło się w 2015 r., rozmieszczenie oczekiwane było pod koniec 2017 r. Rakieta balistyczna RS-26 Rubież to dalszy rozwój rakiety RS-24 Jars z niezależnymi głowicami kierowanymi, zaprojektowana pod kątem skutecznego przerwania obrony powietrznej przeciwnika.
Projekt Barguzin, pomimo tego, że w 2016 r. wydawał się zawieszony z powodu cięć budżetowych najprawdopodobniej będzie gotowy do testów w 2019 r. Najważniejszy atrybut tej rakiety to większy zasięg i siła rażenia w porównaniu do sowieckich systemów (platformy kolejowe) wycofanych z eksploatacji w 2005 r.
Z kolei rakieta RS-28 Sarmat to następna generacja pocisków balistycznych bazowania lądowego. Pierwotnie miała być gotowa do dyslokacji w 2018 r., jednak nieoczekiwane trudności techniczne opóźniły testy do czerwca 2017 r. W rezultacie, jeśli przeszkody zostaną przezwyciężone, a prace będą kontynuowane rakiety Sarmat wejdą do służby w 2020 r.
Siły lądowe
Wbrew pozorom rosyjskie wojska lądowe w dużej mierze zostały pozbawione finansowania zapisanego w założeniach PPZ na lata 2011-2020 r. W nowych planach ma być to zrekompensowane. Niektóre źródła wskazują, że ponad ¼ całego przyszłego budżetu PPZ 2018-2027 r. będzie skierowana na wyposażenie armii (Ground Forces) i sił powietrznych (Airborne Forces). To jest częściowo spowodowane ostatnimi doświadczeniami Rosji na Ukrainie. Wzrost znaczenia wojsk lądowych może być też warunkowany konfliktami zbrojnymi w przyszłości.
W efekcie nowe projekty pojazdów pancernych i czołgów są gotowe do seryjnej produkcji. Wymienia się m.in. czołgi T-90 i T-14 Armata, gąsienicowe i kołowe wozy bojowe Kurganiec-25 i Boomerang wszystkie są oczekiwane, iż wejdą do służby na przestrzeni ośmiu najbliższych lat. Choć liczba niektórych pojazdów może być ograniczona np. czołg T-14 Armata z powodu wysokich kosztów produkcji.
Artyleria dalekosiężna i rakietowa to najmocniejszy punkt wojsk lądowych. Zgodnie z planami do 2019 r. na wyposażenie wszystkich brygad rakietowych mają być wprowadzone systemy średniego zasięgu Iskander. Z kolei od początku 2017 r. są rozmieszczane nowe systemy Uragan i Tornado-S (MLRS – multiple-launch rocket system) ich zakup ma być kontynuowany przez cały okres realizacji planu PPZ-2027 r. W 2016 r. zaczęły się również dostawy haubic samobieżnych Koalicja. W związku z tym, oczekuje się ostatecznej wymiany posowieckiego systemu Msta i nabycie nowej obrony powietrznej krótkiego zasięgu.
Najwięcej problemów stanowią zautomatyzowane systemy kontroli (poziom taktyczny) – wojska lądowe. Nowy rosyjski system dowodzenia szczebla brygadowego (network-centric warfare capability) jest testowany przez 2 dywizję zmechanizowaną (obwód moskiewski). Do 2020 r. system ma trafić do 40 brygad, choć raporty wskazują, że armia ma mieszane oceny, co do jego zastosowania. Jeśli uwzględni się liczne poprawki i modyfikacje testowanego systemu jego pełna adopcja może wyjść poza horyzont 2027 r. W międzyczasie rosyjskie wojska lądowe otrzymują ISR (ISR – intelligence, surveillance and reconnaissance) i środki walki elektronicznej (electronic warfare systems) m.in. dzięki urządzeniom Borysoglebsk-2, Infauna, Krasucha-4S, Barnaul-T, Andromeda-D ten ostatni doskonale sprawdził się w Syrii.
Siły morskie
Jak już wskazano największy poszkodowany w planie PPZ-2027 r. to siły morskie. W poprzedniej perspektywie PPZ-2020 r. rosyjska flota miała otrzymać 4,7 bln rubli, choć oczywiście nie była ona w stanie wydać tych pieniędzy. Nałożyły się na to dwa czynniki problemy przemysłu stoczniowego i sankcje Zachodu po agresji na Ukrainę. W nowym planie spodziewana alokacja środków została zredukowana do 2,6 bln rubli.
Pomimo wielkich ambicji wyrażanych w najnowszej doktrynie morskiej Rosja skupia się przede wszystkim na okrętach podwodnych i małych jednostkach przybrzeżnych. Jeśli chodzi o okręty nawodne priorytet dostają różnego typu korwety oraz przezbrojenie starszych wersji. W planach jest także uruchomienie seryjnej produkcji długo oczekiwanych fregat klasy Admirał Gorszkow. W budowie są też mniej zaawansowane fregaty klasy Admirał Grigorowicz.
W planie PPZ-2027 r. odległą perspektywą jest okręt nawodny (około ośmiu lat) fregata Super Gorszkow o wyporności 8,000 tys. ton. Projekt ten jest coraz bardziej oceniany jako tańsza i lepsza alternatywa od produkcji niszczycieli klasy Lider 14,000 tys. ton. W zasadzie kluczowy problem Sił Morskich FR sprowadza się do tego, że decydenci oczekują budowy dużych okrętów, aby zwiększyć ich siłę ognia i wytrzymałość, a jednocześnie redukują na ich zakup wydatki. W rezultacie Rosja pozbawia się zdolności budowy dużych jednostek np. niszczycieli, amfibii, lotniskowców … etc.
Jeśli chodzi o okręty podwodne plany PPZ-2027 r. obejmują dokończenie finansowania od 6 do 7 atomowych okrętów typu Jesień-M oraz modernizację okrętów ery sowieckiej Oskar i Akuła od 4 do 6 obu rodzajów. Konstrukcja piątej generacji (doraźnie nazwana klasy Husky) ma się zacząć dopiero w połowie 2020 r. Jeśli chodzi o okręty podwodne konwencjonalne Rosjanie chcą się skupić na rozwoju systemu niezależnego napędu w jednostkach klasy Kalina i Łada. W międzyczasie są dalej budowane okręty podwodne klasy Kilo.
Ważniejsze od modernizacji i zakupu okrętów jest to, że w nadchodzących latach rosyjskie siły morskie zamierzają koncentrować się na produkcji nowych systemów uzbrojenia i ulepszenia tych, które już posiadają. Wprowadzenie pocisku Kalibr nie daje rosyjskiej marynarce przewagi, ale osiąga ona militarny balance wobec rywali (przeciwokrętowe pociski Kalibr również posiadają zdolność ataku lądowego).
Wskazane rakiety mogą być odpalane z niewielkich okrętów rozmieszczonych blisko linii brzegowej Federacji Rosyjskiej. Z pewnością stanowi to potencjalne zagrożenie dla europejskich państw NATO. Stratedzy rosyjscy zdają sobie z tego sprawę, dlatego ich cel jest prosty, aby instalować tę broń na jak największej ilości okrętów nawodnych i podwodnych. Należy się spodziewać, że w perspektywie ośmiu lat Rosja będzie rozmieszczała to uzbrojenie na większości nowych jednostek oraz zacznie w tym celu modernizację starszych typów.
W rezultacie poprawi to ich precyzję, siłę ognia i wytrzymałość. Rosyjskie siły morskie zamierzają też pracować nad rozwojem nowych rakiet hipersonicznych, które będą stanowiły dużo większe zagrożenie nie tylko dla jej sąsiadów w regionie Europy i Azji, ale też dla Stanów Zjednoczonych. Choć broń ta raczej nie pojawi się szybciej niż w średnio lub długookresowej przestrzeni czasu 5-10 lat.
Siły powietrzne
W ostatnich siedmiu latach rosyjskie siły powietrzne otrzymały znaczącą liczbę nowoczesnych samolotów. Choć dalej inwestuje się w rozwój nowych projektów takich jak kilka miesięcy temu ochrzczony Su-57 myśliwiec piątej generacji (wcześniej znany jako T-50 lub PAK FA). Jednak Su-57 nie wejdzie do seryjnej produkcji, dopóki nie będą gotowe nowe silniki, i jest mało prawdopodobne, aby się to stało przed 2027 r. Przez następne osiem lat Rosja będzie kupowała te myśliwce w niewielkiej liczbie wyłącznie w celu ich testowania.
Z kolei będą kontynuowane zakupy Su-35S (myśliwiec wielozadaniowy) i Su-34 (taktyczny bombowiec uderzeniowy) prawdopodobny wskaźnik zakupu obu tych maszyn będzie się wahał między 12-18 sztuk w skali roku. W niewielkich ilościach będzie też nabywany MiG-35. W sumie wiele nowoczesnych odrzutowców jest obecnie w służbie Sił Powietrznych FR, zatem wskaźniki zamówień będą spadały, aby móc pozwolić nabyć inne rodzaje samolotów. To samo dotyczy śmigłowców, przez ostatnie siedem lat rosyjskie siły powietrzne otrzymały to czego najbardziej potrzebowały. Rozwój nowych śmigłowców wsparcia bojowego i zabezpieczenia raczej nie zacznie się przed 2027 r.
Transport i tankowanie w powietrzu to jedna z największych słabości rosyjskich sił powietrznych. Seryjna produkcja Ił-76-MD90A przechodząca duże trudności jest oczekiwana w 2019 r. Armia rosyjska spodziewa się, że w ciągu roku otrzyma tych samolotów 10-12 sztuk. Z kolei lekki samolot transportowy jest dopiero w fazie analityczno-koncepcyjnej. Pojawienie się prototypu ma nastąpić około 2024 r. Samolot A-100 ostrzegawczy (AWACS – airborn warning and control system) oparty też o Ił-76-MD90A miał być dostarczony w 2016 r., niemniej jego wejście do służby jest bezustannie opóźniane. Oczywiście nabycie wskazanych samolotów jest uwzględnione w PPZ-2027 r. Ostatecznie Rosja doświadczyła bumu produkcji dronów (UAVs – unmanned aerial vehicles). Seryjna produkcja bezzałogowców uderzeniowych i wywiadowczych (nowa generacja) ma być uruchomiona do 2020 r.
Jeśli chodzi o obronę powietrzną Rosja w dalszym ciągu będzie rozmieszczała systemy dalekiego zasięgu S-400 i krótkiego Pancyr-S. Wydaje się coraz mniej prawdopodobne, aby następna generacja S-500 była gotowa do produkcji w najbliższym czasie, chociaż oficjalne plany wskazują, że prototyp pojawi się w 2020 r. Pierwotnie produkcja systemu S-500 miała się zacząć w 2015 r. Nowy standard obrony powietrznej krótki zasięg (przeciwrakietowy i przeciwlotniczy) już wszedł w prace koncepcyjne, choć gotowość produkcyjna zapewne nie zostanie osiągnięta przed 2030 r.
Armia rosyjska defensywna czy ofensywna?
Państwowy Program Zbrojeń PPZ na lata 2011-2020 r. był uznany, jako pierwszy udany plan modernizacji Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej po zaniku Związku Sowieckiego. W jego zamierzeniu było, aby rosyjska armia wyszła z zapaści spowodowanej ekonomiczną słabością lat 90. XX w. Należy jednoznacznie uznać, że przez ostatnie siedem lat SZ FR dokonały ogromnego postępu w modernizacji uzbrojenia i sprzętu.
Choć w dużej mierze nowa broń jest oparta o zaktualizowane wersje systemów z późnego okresu ZSRS, to jednak rosyjski przemysł zbrojeniowy stoi przed dużym wyzwaniem wprowadzenia ich do seryjnej produkcji. W niektórych obszarach są odnoszone sukcesy m.in. chodzi o okręty podwodne, systemy rakietowe i drony. Nieco mniejszy sukces Rosja odniosła w obszarze okrętów nawodnych i systemów obrony powietrznej. W oficjalnych opiniach w dalszym ciągu samoloty, czołgi i pojazdy opancerzone są uznawane za przestarzałe.
Zasypane różnice, w dużej mierze dzięki poprzedniej perspektywie, pozwoliły nowemu PPZ-2027 wprowadzić i przygotować rosyjską armię do bardziej regularnych zakupów uzbrojenia. Wydaje się, że finansowanie będzie stałe, choć może być ono zmieniane w zależności od sytuacji ekonomicznej państwa. Wcześniejszy program był wykonany dzięki większemu budżetowi i podtrzymaniu rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Największe wyzwanie to realizacja nowych przedsięwzięć.
Pod względem wpływu na militarne zdolności Rosja jest gotowa, aby obronić się sama w wojnie konwencjonalnej przeciwko jakiemukolwiek adwersarzowi oraz pokonać każde państwo sąsiadujące z nią oprócz ChRL. Choć nie jest to armia, która posiada wystarczające zdolności ofensywne, aby móc dokonać dużej projekcji sił lądowych, powietrznych i morskich na jakimkolwiek kierunku. Rosja posiada także wystarczające środki odstraszania nuklearnego. Nowe zakupy uzbrojenia będą miały przede wszystkim na celu utrzymanie tempa technologicznej modernizacji wobec największych konkurentów, czyli NATO i ChRL. W niektórych obszarach jak obrona powietrzna, przeciwokrętowe pociski i środki walki elektronicznej FR zachowuje niewielką wyższość. W innych takich jak drony (UAVs), czołgi i opancerzone pojazdy wydaje się zmniejszać lukę. W końcu w takich jak okręty nawodne, transport powietrzny i zautomatyzowane systemy kontroli wciąż pozostaje daleko za USA i również jest wyprzedzana przez Chiny.
Link: mil.link/pl/plany-modernizacyjne-armii-rosyjskiej-2018-2027/
Krótki link: mil.link/i/modru