Ponadpolityczny pragmatyzm
W normalnie funkcjonującym państwie, wywiad jest między innymi od tego, aby brać instytucjonalną odpowiedzialność za osłonę informacyjną strategicznych interesów. W krajach demokratycznych, wywiad może te zadanie realizować tylko wówczas, jeśli ma zapewniony ponadpolityczny charakter oraz operacyjną i instytucjonalną ciągłość. W przeciwnym wypadku, staje się nic nieznaczącym instrumentem, realizującym doraźne cele polityczne.
Złożone operacje ofensywne to często perspektywa przyszłego pokolenia w kraju, na terenie którego się je przeprowadza, nierzadko obliczona na kilkadziesiąt lat. Widać to bardzo wyraźnie chociażby na przykładzie BND, który skutecznie wprowadził w świadomość międzynarodową „nową narodowość” odpowiedzialną za zbrodnie II WŚ – jednocześnie zdejmując tę odpowiedzialność z Niemiec. Widać to bardzo wyraźnie w treści niedawnego wspólnego stanowiska Premiera Polki i Izraela.
Nic tak nie niszczy wywiadu jak brak stabilności spowodowany politycznymi ingerencjami. Dotyczy to między innymi prób wpływania politycznego na dobór kadr oraz proceder ujawniania informacji z archiwum. Zrozumieć to mogą tylko pragmatycy, osoby nie zabarwione radykalną ślepotą (choćby była nawet w najlepszym polskim interesie).
Link: mil.link/pl/ponadpolityczny-pragmatyzm/
Krótki link: mil.link/i/pragma