Geopolityka Szpiegostwo

Kierunki działania Rosji i jej służb zagranicznych w 2015 roku

26 stycznia 2015

Kierunki działania Rosji i jej służb zagranicznych w 2015 roku

Rosjanie, w odróżnieniu od innych krajów, wyspecjalizowali się w planowaniu strategii nie na bieżąco, tylko na lata do przodu. Prowadzą także politykę wywiadu globalnego.

Jakiego rodzaju aktywności Rosji i jej wywiadu możemy się spodziewać w 2015 roku?

Z pewnością będziemy mieli do czynienia z nasileniem inspiracji i dezinformacji.

W Polsce w 2015 roku odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne. Polityczne rozchwianie Polski spowodowane podwójnymi wyborami, brak zgody politycznej w podstawowych kwestiach, protesty społeczne, które się nasilają – to dla Rosji będzie bardzo korzystne i da jej siłę do działania w stosunkach z Unią Europejską. Polska zajęta swoimi problemami nie będzie tak efektywnym graczem na międzynarodowej arenie.

Kontynuowane będą działania i wysiłki mające na celu rozbicie jedności państw – członków UE. Efektem będzie osłabienie Polski i będzie to karą za prowadzenie nieprzyjaznej Kremlowi polityki. Widać to już na początku 2015 roku, a sytuacja z pewnością pogłębi się w perspektywie następnych miesięcy. Podobnie będzie przedstawiała się rzecz w przypadku NATO. Zwarta Unia Europejska i NATO to dla Rosji przeciwnik zbyt dużego kalibru i nie do pokonania. Trzeba więc zrobić wszystko, by te „organizmy” podzielić.

Polska usiłuje od dawna prowadzić politykę zbliżenia z Ukrainą, Mołdawią, czy Gruzją.  Wychodzi nam to różnie, jakkolwiek stawiamy na „wyciągnięcie” tych państw z rosyjskiej strefy wpływów i zbliżenie ich do Unii Europejskiej i NATO. Z Litwą, Łotwą i Estonią mamy kiepskie stosunki pomimo wspólnego członkostwa bodaj w najpotężniejszych sojuszach: militarnym i gospodarczym. Zatem przede wszystkim tutaj możemy oczekiwać zdecydowanych działań Kremla, który coraz bardziej wykazuje poirytowanie polityką zagraniczną Polski. Czego możemy się spodziewać? Chociażby prób skompromitowania urzędników polskiej służby dyplomatycznej. Warto tę sugestię wziąć sobie do serca.

Pomijając kwestie bardzo interesujące polskiego czytelnika należy skupić się na innych, równie ważnych, jeśli nie ważniejszych zadaniach wywiadu rosyjskiego. Polska to jeden z niewielkich wycinków jego działalności – na dodatek świetnie opracowany.

Jednym z kierunków działań rosyjskiego wywiadu, głównie wojskowego będzie dalsze pozyskiwanie technologii niezbędnych dla unowocześnienia sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Można odnieść wrażenie, ale to tylko wrażenie, że na skutek obłożenia Rosji sankcjami dostęp do nowoczesnych technologii z zakresu wojskowości został jej znacząco utrudniony. Jednak nawet bez sankcji dostęp do tych najbardziej nowoczesnych i przydatnych rozwiązań był dla Rosji niemożliwy. Mając na uwadze ambicje Władimira Putina można przewidywać, że na tym skupi się rosyjski wywiad, tak wojskowy, jak i cywilny. Pozyskanie technologii przydatnych modernizacji armii spowoduje nie tylko wzrost jej możliwości, ale także obniży koszty pozyskania pewnych rozwiązań poprzez zbędność prowadzenia własnych badań w tym zakresie.

Od jakiegoś czasu słyszy się też o budowie kompleksu wojskowo – przemysłowego w Rosji, który nie tylko rozwinie przemysł wojskowy, ale spowoduje jej samowystarczalność w produkcji i remontach dla armii. Z całą pewnością środki finansowe to nie jedyny czynnik, który będzie sprzyjać realizacji takiego projektu, a niezbędne stanie się pozyskanie odpowiednich rozwiązań i nowoczesnych technologii. Również takich, które obniżą koszty.

Skoro już jesteśmy przy militariach – armia rosyjska w dalszym ciągu będzie doskonalić technikę „obrony” i przygotowywać się do reagowania na zagrożenia asymetryczne. Z przyczyn nie do końca wiadomych to właśnie takiego „ataku” Federacja Rosyjska obawia się najbardziej. Jest to oczywiście wersja oficjalna, gdyż w rzeczywistości nic jej nie zagraża, jakkolwiek utrzymywanie społeczeństwa w stanie permanentnego zagrożenia doskonale je konsoliduje. Na tym bazuje cała polityka wewnętrzna Putina, który definiując zagrożenia dla swojego kraju myśli przede wszystkim o „kolorowych” rewolucjach. Zatem wzmocnienie systemu konwencjonalnego odstraszania będzie dla Rosji priorytetem – pewne działania już rozpoczęła i będzie je z pewnością kontynuowała w 2015 roku.

Rosja będzie rozwijała swoje siły specjalne, które muszą dysponować danymi pozyskiwanymi przez wywiad. Wzrost aktywności na tym kierunku jest więcej niż pewny, a specyfika informacji jedyna w swoim rodzaju. Nawet najlepsza jednostka specjalna bez odpowiednich danych będzie „ślepa i głucha”. Mając potrzebne dane można opracować co najmniej kilka scenariuszy działań, które sparaliżują przeciwnika lub umożliwią skuteczny atak – w zależności od potrzeb.

W dalszym ciągu Rosja będzie wzmacniać siły jądrowe, które pozostaną filarem strategicznego systemu odstraszania. Oznacza to, że również w tym obszarze niezbędne będą działania mające na celu pozyskanie przez wywiad potrzebnych technologii, bowiem widoczne jest technologiczne zacofanie Rosji w tym sektorze.

Przypominam także, że zgodnie z doktryną obronną głównym wrogiem Rosji pozostaje NATO. Należy zatem spodziewać się działań nie tylko w kierunku zdobywania informacji, ale także mających na celu wybadanie reakcji przeciwnika i jego „testowanie”. Kontynuowane będą zatem loty „rozpoznawcze” i ćwiczebne, a zwiększenie liczebności floty na akwenach Morza Czarnego i Bałtyckiego przełoży się na jej aktywność. Chociaż wypada zauważyć, że na tym polu Rosja ma jeszcze wiele do poprawy – przede wszystkim jej flota istnieje głównie na papierze, a imponująco wygląda tylko w liczbach.

Wracając do kierunków oddziaływania wywiadu rosyjskiego zauważyć należy, że obecnie podstawowym i najważniejszym celem jest odbudowa strefy wpływów w zakresie dawnego Związku Radzieckiego. Oznacza to, że Rosjanie będą nadspodziewanie aktywni w krajach bałtyckich, Mołdawii, Gruzji, czy na Kaukazie.

Nie zapomną również o pozyskaniu nowych terytoriów, które mają znaczenie strategiczne, a  przy okazji gospodarcze. Oczywiście mam na myśli Arktykę (zobacz tekst: Rosja w Arktyce), do której Rosja dostosowuje obecnie doktrynę morską, a jednocześnie robi wszystko, by zabezpieczyć swoje interesy posługując się znaną polityką faktów dokonanych – w wojskowym wymiarze. Rosjanie zetrą się wywiadowczo z USA, Norwegią, Danią i Kanadą – każdy z tych krajów postrzega Arktykę, jako cenne źródło zasobów naturalnych oraz region kluczowy dla transportu morskiego.

Spokoju nie zazna rejon basenu Morza Czarnego. Także tutaj chodzi o zabezpieczenie interesów Federacji. Uczynienie z Krymu twierdzy z pewnością zwiększa siłę rażenia Rosji, która jawi się w tym rejonie, jako agresor, a nie tylko kraj dbający o swoje podstawowe interesy. Oczywiste, Rosja już dostosowała do tego wyzwania doktrynę morską. Wywiad musi za tym kierunkiem tylko nadążyć, chociaż nie wydaje się to zbyt trudne.

Chcąc pozostać liczącym się graczem na świecie Rosja będzie, pomimo obniżenia wydatków, intensyfikować swoje działania propagandowe. Informacje pozyskane z wywiadu ułatwią szerzenie dezinformacji i odpowiednio wczesną odpowiedź na działania „nieprzyjazne”. Już teraz mamy do czynienia ze swoistą wojną informacyjną, a należy spodziewać się zwiększenia aktywności na tym polu.

Nie do przecenienia będzie podsycanie lokalnych konfliktów i „wojenek”. W tym rosyjski wywiad, zwłaszcza wojskowy jest niezrównany i nie ma sobie równych. Należy spodziewać się intensyfikacji ekstremizmu i separatyzmu, również na Kaukazie, a może przede wszystkim tam. To właśnie takie tendencje dadzą Rosji siłę i umożliwią jej zachowanie pozycji w regionie.

Rosja będzie wspierać również terroryzm – chcąc szerzyć przerażenie w zachodnim świecie – przy czym nie będzie, co oczywiste, działać z otwartą przyłbicą. Terroryzm i wojna informacyjna – to, jak się wydaje będą prawdopodobne i podstawowe kierunki działania rosyjskich służb. Jeżeli do tego dodamy podsycanie konfliktów politycznych, narodowych, religijnych i społecznych oraz finansowanie niektórych organizacji w krajach będących w polu zainteresowania Rosji to mamy pełen obraz działalności, jak wydaje się zaplanowanej dość dawno. Teraz pozostało już tylko faza realizacji.

Dzięki tym działaniom Rosja skutecznie będzie wpływała na sytuację w krajach ościennych, co może dać jej dobrą pozycję do wyjścia z interwencją, gdyby któryś z nich nie mógł sobie poradzić z konfliktem. Właśnie gotowość do eskalacji napięć, umiejętność kontrolowania sytuacji i panowania nad konfliktem – tego powinniśmy obawiać się w 2015 roku ze strony Rosji. To będzie jej siła napędowa, która pozwoli na, choćby pozorne, poczucie się imperium.

Prawnik, żołnierz, analityk