Falowość terroryzmu
Terroryzm – zjawisko, które w ostatnich latach jest poruszane przez wielu specjalistów. Jednak czy różnorodność definicji pomaga w zrozumieniu działań terrorystów?
Analizując zjawisko terroryzmu należy odnieść się do tzw. „falowości terroryzmu”, zgodnie z koncepcją Davida Rapoporta. Identyfikuje się cztery fale terroryzmu, każda z nich determinowana była sytuacją polityczną w okresie ich trwania. Pierwsza z nich odnosiła się do idei nacjonalistycznych wynikających w szczególności z kryzysu wielkich imperiów w latach 1879 – 1914. Obrona wartości narodowych oraz poczucie przynależności do danego państwa były głównymi czynnikami determinującymi działania terrorystów w tym okresie.
Drugą falę zwaną antykolonialną wpisuje się w czas zakończenia I wojny światowej oraz dwóch dekad po II wojnie światowej. Terroryści w tym okresie walczyli z uciskiem wynikającym z kolonializmu. Funkcjonowanie organizacji terrorystycznych miało wtedy na celu zapewnienie państwu możliwości samostanowienia oraz prowadzenia samodzielnej polityki bez presji silniejszych państw.
Kolejna fala – rewolucyjna – przypada na połowę lat 60. do ostatniej dekady XX wieku. Czynniki warunkujące trwałość każdej z wymienionych trzech fal traciły na swojej atrakcyjności w wyniku zmieniającej się sytuacji na arenie międzynarodowej.
Analizując powyższe fakty można stwierdzić, że każda z fal wiąże się z jednym ludzkim pokoleniem. Zatem, jeżeli niniejsza zasada jest aktualna we współczesnym świecie to czy obecna czwarta fala – dżihad – zakończy się w najbliższym czasie?
Konieczne jest zidentyfikowanie obecnie występującej fali terroryzmu, co motywuje współczesne organizacje terrorystyczne do prowadzenia działań, z czym bądź z kim walczą. Aktualnie ukształtowany ład międzynarodowy, rozwój cywilizacyjny a w szczególności nowoczesne technologie przyczyniły się do rozwarstwienia się społeczeństwa i pojawienia się znacznych dysproporcji między państwami. W wyniku obecnie występujących uwarunkowań, terroryzm przybiera współcześnie różne formy – zorganizowane grupy oraz pojedyncze osoby nazywane samotnymi wilkami.
Zjawisko terroryzmu IV fali można przyrównać do paraboli. Rozważając dynamiczność opisywanego zjawiska można dostrzec fakt, że do wydarzeń z 2001 roku wiele osób nie wiedziało o istnieniu takiego zjawiska. Zamach na World Trade Center można nazwać początkiem terroryzmu dzisiejszych czasów. Prowadzenie dżihadu jako walki z niewiernymi, chęć utworzenia własnego państwa i szerzenia prawa szariatu na świecie obecnie determinuje działania prowadzone przez terrorystów. Dynamiczność terroryzmu można zaobserwować poprzez zamachy na Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Hiszpanię, które były jedynie tragicznym początkiem wydarzeń jakie obecnie obserwujemy. Zamachy w ostatnim czasie stają się wręcz codziennością – Charlie Hebdo, restauracje, Turcja, Bruksela. Wykrycie miejsca potencjalnego zamachu staje się coraz trudniejsze. Stan poczucia bezpieczeństwa społeczności międzynarodowej został zachwiany przez pojedyncze osoby, które dokonując zamachów spowodowały, że obecnie nie pytamy czy nastąpi zamach terrorystyczny, lecz kiedy. Pojawia się pytanie czy czwarta fala terroryzmu może trwać dłużej wcześniejsze fale? Poczucie przynależności do religijnej grupy oraz walka o wartości religijne prawdopodobnie przyczyniły się do stworzenia trwałej więzi między terrorystami, bez tworzenia podziału na członków grupy danej organizacji, czy tez na pojedynczych zamachowców.
Reasumując, czwarta fala terroryzmu okazuje się o wiele bardziej destrukcyjna niż wszystkie wcześniejsze fale łącznie. Jaka powinna być odpowiedź społeczności międzynarodowej na rosnące zagrożenie? Czy tworzenie ciągle to nowszych regulacji prawnych, które często utrudniają efektywną realizacje zadań powierzonych służbom specjalnym, jest najlepszym rozwiązaniem w walce z terroryzmem? Konkludując, terroryści zawsze są o krok przed nami, perfekcyjnie dostosowują się do sytuacji na arenie międzynarodowej, wykorzystując wszystkie słabe elementy zabezpieczeń zarówno legislacyjnych jak i technologicznych.