Gry, symulatory, instrukcje i szpiegostwo
Do napisania tego krótkiego felietonu sprowokowała mnie informacja o aresztowaniu Olega Tiszczenki. Oleg Tiszczenko jest informatykiem, który pracował przy produkcji gier komputerowych, konkretnie – wojskowych symulatorów lotu.
Symulatory są tą częścią programów komputerowych, na którą zdarzało mi się z przyjemnością tracić czas… Niestety, nie pamiętam kiedy ostatnio miałem tą przyjemność…
Symulatory są różne: lotnicze, morskie, nawet cywilne. Skupmy się na symulatorach lotniczych. Można je podzielić na kilka kategorii: będą to symulatory samolotów wojskowych, symulatory maszyn cywilnych, symulatory linii lotniczych, czy kontroli ATC.
Obecnie wszystkie te kategorie w połączeniu w sieci Internet pozwalają na zabawę zespołową, z takimi samymi pasjonatami lotnictwa, jak my.
O co chodzi w symulatorach lotniczych? Symulator – „to program komputerowy odtwarzający działanie pewnych urządzeń lub przebieg określonych procesów”. Innymi słowy, w symulatorach lotniczych wcielamy się w postać pilota, zasiadamy w kokpicie maszyny i wykonujemy zadaną misję. Pasjonaci cenią sobie te symulatory, które w sposób jak najbardziej realny oddają fizykę lotu, zachowanie awioniki maszyny, balistykę, realia meteorologiczne i ich wpływem na lot oraz AI wirtualnych przeciwników. Niektórzy ludzie budują w domu kokpity samolotów. Części można uzyskać z demobilu, a interfejsy (styk program – urządzenia) zakupuje się w specjalnych sklepach.
Jedną z firm, które produkują symulatory pola walki jest moskiewska firma Eagle Dynamics. Firma powstałą w 1991 roku, jednym z jej pierwszych produktów był symulator Su-27 Flanker (rosyjski myśliwiec wielozadaniowy, który doczekał się wielu wersji, np. Su-33 to jego następca, przystosowany do operowania z lotniskowca).
Z rozwojem techniki i coraz mocniejszymi mocami obliczeniowymi procesorów, coraz lepszymi układami odpowiedzialnymi za grafikę, gra doczekała się kolejnych remake’ów: Lock On: Modern Air Combat, Lock On Flaming Cliffs 3.0, (który zawierał przestarzały już samolot Su-25T), a ostatnim produktem jest darmowy universe Digital Combat Simulator, do którego można dokupić komercyjne dodatki w postaci samolotów i teatrów działań. Można zasiąść za sterami Miga-29, F-14, ale także maszyn nam współczesnych: F/A-18C, A-10, A/V-8B i wielu innych.
Oleg Tiszczenko został aresztowany w trakcie pobytu w Gruzji i przekazany władzom USA. Został mu postawiony zarzut: spisku przeciwko Stanom Zjednoczonym, przemytu i naruszeniu ustawy o eksporcie borni. Powodem oskarżenia był zakup instrukcji obsługi do F-16. Można by było całą sprawę nazwać dość nieszczęśliwym nieporozumieniem, gdyby nie kilka faktów…
W połowie lat 90. byłem szczęśliwym posiadaczem symulatora Su-27. Do dziś pamiętam kilka słów z instrukcji obsługi (to były czasy, kiedy nawet do gier dołączano papierowe instrukcje w postaci książek), które m.in. mówiły o teatrze działań. Teatrem działań był Krym. Sens słów był taki: Krym to etniczna beczka prochu, zamieszkała przez wiele nacji i jedynie Bóg raczy wiedzieć, jak niespokojna przyszłość czeka ten zakątek świata.
Krym – jako teatr działań – przewija się przez wszystkie remake’i Su-27. Później zostaje dołączony kolejny teatr działań, którym jest Gruzja. Niesamowity zbieg okoliczności, prawda?
Należy także zadać pytanie: na podstawie czego zostały stworzone modele fizyki i awioniki np. F/A-18C? Fakt, samolot nie jest nowy, ale wciąż operuje z wielu lotniskowców Stanów Zjednoczonych. Czy w tym przypadku tak samo ktoś zakupił instrukcje obsługi do tej maszyny? A może oprócz instrukcji było coś jeszcze i odbiorcą także był kto inny?
Źródła:
- https://cyfrowa.rp.pl/gry-i-esport/34309-rosjanin-szmuglowal-instrukcje-do-f-16-tlumaczenie-zwala-z-nog?utm_source=teaser_redirect
- https://www.digitalcombatsimulator.com/en