MH17 nie był pierwszy…
17 lipca 2014 r. świat obiegła bardzo smutna wiadomość o zestrzeleniu nad terytorium Ukrainy samolotu rejsowego Malezyjskich Linii Lotniczych i śmierci 298 pasażerów znajdujących się na pokładzie. Samolot został strącony rakietą zestawu przeciwlotniczego typu 9K37 Buk.
Wakacje 2014 były wyjątkowe z kilku powodów. Spędzałem je w okolicach Dęblina. Często porannej kawie towarzyszył huk odrywających się od pasa par TS-11 Iskier, startujących z lotniska pobliskiej Szkoły Orląt. 17 lipca świat obiegła bardzo smutna wiadomość o zestrzeleniu nad terytorium Ukrainy samolotu rejsowego Malezyjskich Linii Lotniczych i śmierci 298 pasażerów znajdujących się na pokładzie. Samolot został strącony rakietą zestawu przeciwlotniczego typu 9K37 Buk.1
Na terytorium wschodniej Ukrainy po dzisiejszy dzień trwają działania o charakterze hybrydowym, które zapoczątkowała rewolucja na Majdanie w Kijowie pod koniec 2013 r. Jak pamiętamy, wtedy to ówczesny prezydent Ukrainy Wiktor Fiodorowicz Janukowicz powrócił z Brukseli nie podpisując traktatu stowarzyszeniowego Ukrainy z Unią Europejską, co wywołało zamieszki i odsunięcie Janukowicza od władzy. Janukowicz salwował się ucieczką do Rosji.
Dziś już mamy oficjalny dokument międzynarodowej komisji, prowadzącej śledztwo karne w związku z tym masowym morderstwem. Dokument budzi kontrowersje, szczególnie po stronie rosyjskiej. Cóż… nemo iudex in causa sua…
Świat przeżywał już podobne chwile oburzenia wcześniej. Takie sytuacje jak ta z 17.7.2014 nie zdarzają się często. Jak podaje Aviation Safety Network, podobnych incydentów było ponad 400 od roku 1938, kiedy to zostało odnotowane pierwsze takie zestrzelenie.
Kiedy pisałem ten tekst w czerwcu 2015 roku, miała to być tylko analiza podobnych incydentów, w kontekście procedur i stosowanych środków bezpieczeństwa. Jednak opracowując go jeszcze raz, poszerzyłem go o nowy element. Poszerzyłem to opracowanie o opis walki psychologicznej (jedna z płaszczyzn prowadzenia konfliktu hybrydowego) prowadzonej w mediach, a dotyczącej katastrofy lotu MH17.
Postaram się przybliżyć zaistniałe wcześniej dwa takie przypadki, w których samoloty pasażerskie zostały zestrzelone w czasie pokoju.Opracowanie podzieliłem na kilka części, dotyczących bezpośrednio opisywanych zdarzeń.Pierwsza z nich to analiza katastrofy samolotu Boeing 747-200 Koreańskich Linii Lotniczych z 1983r, a druga, dotyczy katastrofy samolotu Airbus A300 należącego do Irańskich Linii Lotniczych. W kolejnej części opisałem różne działania propagandowe, które miały miejsce po zestrzeleniu MH17.
1. KAL007
Sztandarowym case study jeszcze z czasów „zimnej wojny” było zestrzelenie 1 września 1983 r. samolotu pasażerskiego Boeing 747-230B o numerach rejestracyjnych HL7442 koreańskich linii lotniczych. Lot KAL007 był lotem z Nowego Yorku (JFK) przez Anchorage (ANC) na Alasce do Seulu (SEL) w Korei Południowej. Samolot wystartował z NYC i dotarł do ANC. Po zatankowaniu paliwa i przyjęciu na pokład kolejnych podróżnych wystartował około 5:00 czasu lokalnego z pasa 32, kierując się bezpośrednio na radiolatarnię VOR2 Bethel, a następnie miał lecieć korytarzem R20. Jednak już po starcie zaczął zbaczać z planowanej trasy. Nigdy nie dotarł nad Bethel, przeleciał obok niej, około 20 kilometrów na północ.
Wczesne lata 80-te, to apogeum zimnej wojny. Choć były już prowadzone rozmowy rozbrojeniowe pomiędzy ZSRR i USA, NATO, jak i Układ Warszawski strzegły swoich tajemnic, a karą dla zdrajców i szpiegów była śmierć.
Samolot zaczął zbliżać się nad terytorium ZSRR w okolicach Kamczatki, Sachalina i Morza Ochockiego. Były to rejony ściśle strzeżone przez ZSRR z powodu licznych obiektów specjalnego przeznaczenia (m.in. stacji radiolokacyjnych mających wykryć np. rakietowy atak nuklearny Stanów Zjednoczonych). Z ziemi zostają poderwane 4 myśliwce Mиг-23 (Mig-23, kod NATO: Flogger), do których po chwili dołączają kolejne dwa. Jednak wkrótce po tym B747 opuścił przestrzeń powietrzną ZSRR i Migi-23 wracają do bazy.
W tym rejonie, na wschód od Kamczatki znajdowała się jeszcze jedna maszyna. Był to RC-135 (Boeing 202 – jego wersja przekształcona na użytek armii na samolot zwiadu i rozpoznania) należąca do USAF. Około 17.45 UTC KAL007 po raz drugi wlatuje w przestrzeń powietrzną ZSRR, tym razem zostają poderwane 2 Cy-15 (Su-15, kod NATO: Flagon) i wysłane w kierunku B747. Około 18:22 pilot Su-15 major Giennadij Nikołajewicz Osipowicz przechwytuje pasażerskiego Boeinga. Strzela przed jego nosem seriami z maszynowej broni pokładowej, lecz na taśmie GSz-23 załadowana jest standardowa amunicja – nie ma pocisków smugowych i prawdopodobnie nikt z załogi nie widzi po ciemku serii z karabinów. Po wymianie korespondencji radiowej z ziemią dostaje zezwolenie na zestrzelenie samolotu. O godzinie 18:26 odpala w jego kierunku 2 rakiety R-98.3 Pierwsza przelatuje obok samolotu nie powodując żadnych uszkodzeń. Prawdopodobnie nie zadziałał zapalnik, bądź układ naprowadzania na podczerwień. Druga rakieta naprowadzana była pasywnie radarem i ona trafia w cel. Co wydarzyło się później dokładnie nie wiadomo (tzw. czarną skrzynkę z B747 znaleźli Rosjanie i zwrócili ją Koreańczykom dopiero w 1992r). Jest wysoce prawdopodobne, że nastąpiła dekompresja i utrata sterowności. Samolot wpadł w korkociąg i spadł do Morza Japońskiego. Zginęło w sumie 269 osób.
Rosjanie na zwołanej 6 września konferencji mętnie tłumaczyli, że ten incydent był pomyłką, za którą odpowiadają USA; uznali, że KAL007 jest echem radarowym RC-135, przemilczeli błędy popełnione przez pilota, choć ten prawidłowo zidentyfikował typ samolotu KAL007.
Istnieje wciąż jeszcze wiele pytań i kontrowersji wokół tego zdarzenia. wśród nich można wymienić:
- KAL: prawdopodobną przyczyną zboczenia samolotu z kursu było uszkodzenie lub błędne ustawienie systemu nawigacji bezwładnościowej INS.4 Ten system wymaga wielokrotnego sprawdzenia wprowadzanych danych punktów nawigacyjnych, które obliczane są jeden względem drugiego i pomyłka przy jednym z nich powoduje błędnie wytyczony następny punkt nawigacyjny.
- USA: prowadzenie lotów zwiadowczych z korzystaniem z korytarzy powietrznych przeznaczonych dla ruchu pasażerskiego.
- OPL ZSRR: brak wymaganych przez ICAO urządzeń umożliwiających nasłuch na kanałach cywilnych i komunikację głosową z boeingiem, szkolenie pilotów samolotów myśliwskich do przechwyceń skutkujących strąceniem samolotu wroga, brak wyposażenia samolotów w amunicje smugową, brak znajomości wśród pilotów ZSRR języka angielskiego i ogólna kompromitacja ochrony p. lotniczej ZSRR. Samolot KAL przebywał w przestrzeni powietrznej ZSRR ponad godzinę. Tylko jeden samolot myśliwski był w stanie zbliżyć się do niego, co – zresztą – skończyło się katastrofalnie. Trzeba przypomnieć, że Boeing 747 nie porusza się z prędkością SR-71… Na pułapie przelotowym nie przekracza zwykle prędkości 0,8Mach.
- Giennadij Nikołajewicz Osipowicz: w trakcie przechwycenia samolot KAL007 zbliżał się do granicy przestrzeni powietrznej ZSRR. Pilotowi Su-15 kończyło się paliwo. Istnieje hipoteza, że pilot celowo dążył do zestrzelenia tego samolotu… To była jedyna taka okazja. Mimo tego, że wiedział, że to samolot B747 (bardzo charakterystyczna sylwetka, która nie pozwala go pomylić żadnym innym samolotem) – przemilczał to – jak tłumaczył w wywiadzie udzielonym w 1996r: „Nikt go o to nie pytał…” A taki wyczyn wiązał się z szybkim awansem i gratyfikacją pieniężną. Nie bez znaczenia jest również doktryna militarna tamtych czasów oraz wszechobecna paranoja. Osipowicz w jednym z wywiadów tłumaczył się, że mimo, że wiedział, że to samolot typu B747, domniemywał, że wykonuje on misję szpiegowską, jest naruszycielem.
Oprócz niebywałego skandalu międzynarodowego, jaki wywołał ten incydent, prawie każda katastrofa lotnicza odbija swe krwawe piętno w procedurach bezpieczeństwa i przepisach regulujących żeglugę powietrzną. W tym przypadku było to wprowadzanie do procedur obostrzenia dotyczące bezwzględnego przestrzegania procedur związanych z korzystaniem z pomocy nawigacyjnych typu INS. Ten system potrzebuje około 30 minut na wyznaczenie właściwej pozycji. Jest to związane z dokładnym wyznaczeniem pozycji. W tym czasie samolot musi znajdować się bez ruchu na ziemi. Do dziś nie ma pewności, czy ten bezwzględny warunek został zachowany.
2. IR655
Drugi przypadek, to zestrzelenie Irańskiego Airbusa nad zatoką Ormuz. 3 lipca 1988 r. z lotniska Bandar-e Abbas o godzinie 10:17 czasu lokalnego wystartował Airbus A300B2-203 Irańskich Linii Lotniczych o rejestracji EP-IBU. Samolot wystartował z półgodzinnym opóźnieniem. Destynacją miał być Dubaj w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Lot miał trwać krótko, bo około pół godziny, jego trasą był korytarz powietrzny przebiegający nad Zatoką Ormuz o nazwie Amber 59 i szerokości około 35 km.
W tym samym czasie na wodach zatoki znajdował się krążownik rakietowy Marynarki Wojennej USA typu Ticonderoga USS Vincennes, dowodzony przez komandora Willa Rogersa. Powodem patroli były ataki na tankowce kuwejckie (tzw. wojna o ropę), przeprowadzane przez jednostki pływające Iraku i Iranu, będących od ośmiu lat w stanie wojny. Poprzedni okręt US Navy wyleciał w powietrze na irackiej minie morskiej. USS Vincennes wpłynął na irańskie wody terytorialne, w pogoni za motorówkami, które wcześniej ostrzelały konwój tankowców. Wpływając na wody terytorialne Iranu – w tych okolicznościach – nie miało zastosowania prawo tranzytu i de facto amerykańska jednostka wtargnęła na wody Iranu nielegalnie.
Jeżeli chodzi o powyższe fakty, nie budzą one zastrzeżeń i są spójne. Natomiast sam przebieg zestrzelenia i motywy po dziś dzień budzą kontrowersje. Istnieje kilka wersji wydarzeń, które są zmienne w zależności od tego, która strona incydentu je głosi.
Airbus po starcie od razu znalazł się na radarach USS Vincennes. Każdy samolot posiada transponder, który służy do identyfikacji statku powietrznego. Nadaje drogą radiową informacje o przynależności państwowej, typie samolotu, nr rejsu, wysokości, prędkości i kursie. Te dane były znane marynarzom z USS Vincennes. Załoga amerykańskiego krążownika zinterpretowała odczyty jako namiary na irański F-14. Czemu Airbus został zidentyfikowany jako irański F-14 Tomcat? Przyczyn było kilka:
- Irańskie lotnisko Bandar-e Abbas stanowiło od lat również bazę dla F-14 Tomcat.
- Odczyt radaru A300 wchodzącego na pułap przelotowy został zinterpretowany przez załogę jako schodzenie (katastrofalna pomyłka), a profil schodzenia A300 był prawie identyczny z profilem szykującego się do ataku F-14.
- Załoga działała w warunkach stresu bojowego. Dowódca nie chciał powtórzyć sytuacji ze Stark-a. 5
- Dodatkową okolicznością była data. 4 lipca Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości, który jest dla wszystkich wrogów Ameryki dobrym czasem, by przelać krew obywateli znienawidzonego mocarstwa.
- Okręt był wyposażony w najnowsze zdobycze myśli technicznej inżynierów zatrudnionych przez Pentagon. Za interpretacje ech radarowych były odpowiedzialne komputery. Słyszało się głosy, że operator tradycyjnego radaru byłby w stanie odróżnić Airbusa od F-14 Tomcat po wielkości echa.
Kiedy odczyty z radaru wskazywały, że do okrętu zbliża się dość szybko zniżający się obcy F-14 była tylko jedno wyjście. Choć hipotetycznie istniały jeszcze możliwości ratowania samolotu:
- Amerykanie przeglądali rozkłady lotów linii lotniczych i nawet znaleźli IR655, lecz doszli do wniosku, że ten samolot już dawno przeleciał. Nic nie wiedzieli o opóźnieniu;
- załoga USS Vincennes miała możliwość nasłuchu cywilnego pasma radiowego ATC (kontroli obszaru), lecz po prostu nie słuchała tej częstotliwości. Radio było wyłączone. Gdyby słuchali, z pewnością usłyszeliby komunikację pomiędzy kontrolerem, a załogą IR655,
- marynarze kilka razy wywoływali na częstotliwości międzynarodowej A300, lecz piloci z jakiegoś powodu nie słuchali tej częstotliwości (choć mieli obowiązek), lub ją słyszeli i ignorowali (co jest ponoć częstą praktyką pilotów irańskich, dyktowaną dumą narodową).
Dowódca Rogers prosił nawet o radę swojego przełożonego, dowódcę zespołu zadaniowego Anthony’ego Lessa, lecz ten dał Rogers’owi wolną rękę. Kiedy do domniemanego ataku została minuta, wydal rozkaz zniszczenia celu. Dwie rakiety Standard SM-2 trafiły w cel rozrywając go w powietrzu przynajmniej na dwie części. W katastrofie zginęło 274 pasażerów i 16 członków załogi.
W trakcie śledztwa przeprowadzonego przez komisje przy Kongresie Stanów Zjednoczonych doszukano się pewnych nieprawidłowości, nieścisłości w zeznaniach świadków. Dzięki zarchiwizowaniu danych z systemu AEGIS i dociekliwości specjalistów od bezpieczeństwa na jaw wyszły próby mataczenia załogi USS Vincennes, co otworzyło drogę do wypłaty odszkodowań.
Jakie skutki wniósł ten incydent do procedur bezpieczeństwa i prawa lotniczego?
W rejonach konfliktów zbrojnych (o ile przestrzeń powietrzna pozostaje otwarta) tworzy się rodzaj „gorącej linii” pomiędzy kontrolerami cywilnymi obszarów, a dowódcami poszczególnych szczebli sił zbrojnych. W tamtym rejonie i czasie to konkretne rozwiązanie pozwoliło zapobiec dwóm kolejnym niebezpiecznym sytuacjom, których uczestnikami również były cywilne samoloty komercyjne.
3. MH17. Jeszcze jeden aspekt…
Nie będę w tym miejscu opisywał szczegółowo faktów dotyczących katastrofy lotu MH17, ponieważ wydarzenie jest powszechnie znane. W dużym skrócie: 14 sierpnia 2014 r. Boeing 777-200ER Malezyjskich Linii Lotniczych wystartował z lotniska Schiphol w Amsterdamie o godzinie 12.15. Jego lotniskiem przeznaczenia miało być lotnisko w Kuala Lumpur. Ostatni kontakt z samolotem miał miejsce w okolicy Doniecka, około 50 km od granicy z Rosją, nad terenem, na którym od paru miesięcy trwał konflikt zbrojny pomiędzy Ukrainą i Rosją. Nagle samolot zaczął opadać z wysokości ponad 10km i ostatecznie rozbił się na terytorium Ukrainy. Rok temu ukazał się raport międzynarodowej komisji, która prowadziła śledztwo.
Natomiast zajmę się jeszcze jednym aspektem sprawy…
Propaganda
To słowo klucz. Według leksykonu politologii, propaganda polityczna, to: „celowe, realizowane metodami perswazji i manipulacji, emocjonalno-intelektualne oddziaływanie na świadomość jednostek i grup społecznych, w celu modyfikacji i ewentualnej zmiany ich postaw politycznych”.6 Podobnie propaganda rozumiana jest przez środowiska zajmujące się PR:
„Propaganda – działania perswazyjne w sferze informacyjnej lub graficznej mające na celu kształtowanie korzystnych dla autorów tych działań postaw jednostek lub grup społecznych. W przeciwieństwie do rzetelnej informacji nie opisuje rzeczywistości, ale świadomie wypacza jej obraz w celu wywołania u odbiorców określonych opinii, przekonań lub zachowań. Często do realizacji tego celu propaganda używa informacji zarówno prawdziwych, jak i fałszywych. Kluczową cechą odróżniającą propagandę od innych działań perswazyjnych (w tym od rzetelnego PR) jest jednostronność komunikacji i brak możliwości polemiki.”7. W 1983 roku, kiedy Giennadij Nikołajewicz Osipowicz zestrzelił koreańskiego Boeinga, władze ZSRR zachowały się tak, jak się tego można było spodziewać. Najpierw zaprzeczyły faktom, a później przerzuciły winę za zestrzelenie samolotu na Stany Zjednoczone.
Federacja Rosyjska często używa propagandy w celu odzwierciedlania rzeczywistości. Zresztą, nie można się dziwić, wszak niezależne media zostały w Rosji zlikwidowane, współczesna Rosja – jako sukcesor ZSRR – garściami czerpie z bogatej tradycji swojego poprzednika.
Kiedy w 2000 r. zatonął okręt podwodny Kursk, najpierw władze rosyjskie długo milczały, dopiero po kilku dniach zakomunikowały o jego zaginięciu, a po tygodniu – kiedy było już za późno dla marynarzy, poprosiły o międzynarodową pomoc.8 Podobne było zachowanie władz (w tym prezydenta Putina) w trakcie ataku terrorystycznego w Biesłanie 1 września 2004 r. Przypomnijmy, że Putin był w tym czasie na urlopie, który przerwał dopiero na trzeci dzień po ataku.
Współczesna Rosja do kształtowania wizerunku używa całego spektrum narzędzi. Postęp technologiczny spowodował upowszechnienie dostępu do informacji; do celów propagandowych wykorzystywane są media „tradycyjne” (prasa, radio, telewizja) ale także Internet, w tym ang. social media – media społecznościowe. I tak było w przypadku pechowego lotu MH17.
Pewnikiem jest, że propaganda idealnie wpisuje się w wojnę informacyjną, element konfliktów o charakterze hybrydowym.
Rosja zbudowała ogromną machinę propagandową, składającą się z: portali specjalistycznych (tzw. specportali), sieci telewizyjnych podległych władzy, „autorytetów” komentujących bieżące wydarzenia w mediach tradycyjnych. Do takich zadań wykorzystywane są media oficjalne, np.: RIA Novosti, Russia Today, Voice of Russia, Agencja REX, czy Agencja Informacyjna Regnum.9 W social mediach często używa się tzw. trolli internetowych, czyli wynajętych specjalistów ds. marketingu (czy nawet całych agencji marketingowych), zajmujących się długotrwałym manipulowaniem faktów, obśmiewaniem, czy tzw. mową nienawiści.
Obraz, jaki kreowany jest przez media w Rosji, to obraz państwa, jako oblężonej twierdzy. Zapewne ma to swoje konotacje związane z historią i ogólnym przekazem obrazu świata, serwowanym przez putinowskie media.
Pierwszą reakcją rządu Federacji Rosyjskiej, było kompletne zaprzeczenie. Zaprzeczanie – zresztą – trwa do dziś. Grzegorz Gromadzki z Fundacji im. Stefana Batorego w audycji Programu Pierwszego Polskiego Radia komentował oficjalny raport ze śledztwa przeprowadzonego przez międzynarodowy zespół śledczy: „Rakieta Buk, za pomocą której w lipcu 2014 r. zestrzelono samolot malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines (lot MH17) nad wschodnią Ukrainą, pochodziła z Rosji (…) zaznaczył, że choć wyniki raportu nie są zaskoczeniem, to dwa lata poświęcone na jego przygotowanie nie zostały stracone. Śledczy z kilku krajów zebrali ogromny materiał dowodowy, który jest nie do podważenia (…) najważniejszą lekcją po raporcie nie są jego ustalenia, ale reakcja Rosji. To będzie miało ogromne reperkusje, pokazuje że Rosja jest niewiarygodnym partnerem”.10 W raporcie wymieniono nazwiska około 100 osób, które mogą mieć związek z zestrzeleniem samolotu.
Tego samego dnia, zaraz po ogłoszeniu holenderskiego raportu, jego tezy zostały skontrowane przez stronę rosyjską. „Rzecznik prasowy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin oświadczył, że posiada dowody, iż malezyjski Boeing został strącony rakietą “powietrze-powietrze” “nierosyjskiej produkcji” wystrzeloną przez samolot bojowy. Jako rzekomy dowód Markin przytoczył słowa niejakiego Jewgienija Agapowa, obywatela Ukrainy, który uciekł do Rosji. Agapow (…) zeznał, że 17 lipca 2104 roku widział i słyszał na własne uszy, jak ukraiński pilot myśliwca bojowego Su-25 wrócił do bazy bez jednej rakiety i oświadczył, że jakiś samolot znalazł się w niewłaściwym czasie i niewłaściwym miejscu.”11
Rosja uznała śledztwo za nielegalne i za „zlecenie polityczne”. „Siergiej Riabkow powiedział, że Rosja wyraża żal, iż mimo jej wszystkich długotrwałych apeli o zorganizowanie wszechstronnego dochodzenia bez z góry powziętych założeń, które uwzględniałoby informacje, jakimi dysponuje Moskwa, w tym dane raportu koncernu Ałmaz-Antej, niczego takiego nie zrobiono. (…) Redaktor naczelny pisma „Narodowa Obrona” Igor Korotczenko uważa, że wnioski, przedstawione w holenderskim raporcie, nie odpowiadają rzeczywistości. Podstawą w śledztwie powinny być materiały Ałmaz-Antej, oparte na eksperymentach naukowych – stwierdził Korotczenko” Cytując dalej wymieniony artykuł: „Rządowa Rossijskaja Gazieta cytuje eksperta ds. międzynarodowego prawa lotniczego Witalija Bogdanowa, który stwierdził, że holenderskie dochodzenie w sprawie katastrofy jest nielegalne.”12
Oprócz wersji oficjalnych pojawiły się oczywiście teorie spiskowe. Co ciekawsze z nich, to, np.:
- Jak podała agencja Interfax, a za nią inne rządowe media, lot MH17 miał przebyć podobną trasę, jak lot Russian Airforce One z Władymirem Putinem na pokładzie. Ukraińcy pomylili się i zestrzelili nie ten samolot.
- Samolot został zniszczony przez CIA. Miało to odbyć się poprzez rozmieszczenie w nim ładunków wybuchowych i zdetonowanie ich za pomocą satelity. Do redakcji „Konsomolskiej Prawdy” dostarczono nawet nagranie rozmowy dwóch osób, które maiły być rzekomymi agentami CIA. „Rosyjski ekspert ds. bezpieczeństwa Siergiej Sokołow przekonuje jednak, że to wszystko prawda, a katastrofa boeinga to tajna operacja o kryptonimie „17.17” – wspólna akcja CIA i innych zachodnich wywiadów.
- Odkryto lek na AIDS. Samolotem miało lecieć 100 specjalistów epidemiologów na kongres naukowy do Melbourne. Światowemu rządowi zależy na regulowaniu ilości ludności na Ziemi poprzez sterowanie ogniskami tej śmiertelnej choroby. W rzeczywistości na pokładzie było tylko 7 naukowców…
- Światowi iluminaci mieli dokonać mordu rytualnego. W wielu religiach liczba 7 ma niebagatelne znaczenie. Przypomnijmy, że ten akt barbarzyństwa miał miejsce 14.07.2014 r.
Jak podaje „The Guardian” Rosji na rękę jest: „utopienie sprawy w absurdzie”. Takie działania pozwalają na „rozmydlenie” odpowiedzialności za masowe morderstwo oraz uniknięcie odszkodowań. Poza tym część ludzi jednak uwierzy w takie treści, które – z resztą – będzie namiętnie upowszechniać.13 Czyż – przynajmniej niektóre – z tych teorii nie wpisują się w celową dezinformację?
4. Podsumowanie
Zagrożeniami dla bezpieczeństwa w ruchu lotniczym są różne czynniki i sytuacje wpływające niekorzystnie na przebieg lotu. Mogą to być czynniki związane z naturą, np. złe warunki atmosferyczne, może to być zawodność sprzętu wynikająca z wad konstrukcyjnych, przemęczenia materiału, wadliwego oprogramowania. Ale równie dobrze mogą to być warunki związane z ludzkim działaniem, zamierzonym lub niezamierzonym. Ludzkie działanie niezamierzone to np. błąd pilota, który sprowadza na samolot i pasażerów niebezpieczeństwo. Może też zaistnieć sytuacja sprowadzania na samolot i pasażerów celowego zagrożenia. Najczęściej w takich sytuacjach mamy do czynienia z działaniami terrorystycznymi lub sabotażem. Bardzo rzadko zdarza się, by samolot pasażerski został zestrzelony celowo i z premedytacją.
W trzech opisanych wyżej przypadkach mamy do czynienia z działaniem ludzkim. O ile wierzyć wersjom oficjalnym, to w pierwszym przypadku mamy do czynienia z celowym i umyślnym działaniem pilota, który mając rozeznanie z jakim samolotem ma do czynienia nie waha się odpalić rakiety i zgodnie z literą prawa (wprawdzie bandyckiego prawa ustanowionego przez bandycki ustrój) skazać na zagładę 269 istnień ludzkich. To w drugim przypadku natomiast, możemy wierzyć, że żołnierze działający w stresie po prostu się pomylili. Nikt z nich naocznie nie widział A300, musieli zaufać urządzeniu, a technika – nawet ta wojskowa – czasami się myli i zawodzi. W trzecim przypadku z kolei – podobnie jak i w pierwszym – mamy także do czynienia z celowym działaniem specjalisty, operatora wyrzutni BUK. Ze względów politycznych nie jest możliwe dotarcie do konkretnych osób i przesłuchanie ich, także nie do końca wiemy, czy Boeing 777 został zestrzelony celowo, czy przez pomyłkę przez rosyjską stronę konfliktu na Ukrainie.
Należy dążyć do wypracowania takich metod działania i postępowania – szczególnie w regionach ogarniętych konfliktami zbrojnymi – aby nie dochodziło do takich sytuacji. Specjaliści od bezpieczeństwa, prawa międzynarodowego i inżynierowie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Bibliografia
- Antoszewski, R. Herbut, Leksykon politologiczny, Wydawnictwo Alta2, Wrocław 2002.
- Głowacki, G. Sobczak, Współczesne samoloty pasażerskie, Warszawa: Wydawnictwo Lampart 2002.
- M. Hypś, Powtórki ze Starka nie będzie. Zestrzelenie Iran Air 655, http://www.konflikty.pl/historia/czasy-najnowsze/powtorki-ze-starka-nie-bedzie-zestrzelenie-iran-air-655/, 11.06.2015r.
- Ł. Skoneczny, Wojna hybrydowa – wyzwanie przyszłości? Wybrane zagadnienia, w: Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego: Wojna hybrydowa, http://www.abw.gov.pl/download/1/1925/skoneczny.pdf, s. 42, 08.07.2017r.
- Alertmedia – baza wiedzy, http://www.alertmedia.pl/baza_wiedzy,propaganda,100,0.html, 08.07.2017r
- Aviation Safety Network, http://aviation-safety.net/database/, 11.06.2015r.
- Katastrofa lotu Korean Air 007, http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Korean_Air_007, 12.06.2015r.
- Katastrofa lotu Iran Air 655, http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Iran_Air_655, 12.06.2015r.
- Katastrofa \”Kurska\” – zginęli nie doczekawszy pomocy, http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/668860,Katastrofa-Kurska-%E2%80%93-zgineli-nie-doczekawszy-pomocy, dostęp: 08.07.2017r
- Raport ws. zestrzelenia lotu MH17. \”Ogromne reperkusje dla Rosji\”, http://www.polskieradio.pl/7/1696/Artykul/1674262,Raport-ws-zestrzelenia-lotu-MH17-Ogromne-reperkusje-dla-Rosji, 08.07.2017
- Rosyjska “wrzutka” jako reakcja na holenderski raport ws. katastrofy MH17. Skąd my to znamy…?, http://wpolityce.pl/swiat/259415-rosyjska-wrzutka-jako-reakcja-na-holenderski-raport-ws-katastrofy-mh17-skad-my-to-znamy, 08.07.2017
- Zamówienie polityczne i nielegalne śledztwo\”. Rosjanie o raporcie ws. MH17, http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/reakcja-moskwy-po-opublikowaniu-holenderskiego-raportu-ws-mh17,585570.html, 08.07.2017
Przypisy
- 9K37 Buk (w kodzie NATO SA-11 Gadfly) – system kierowanych rakiet ziemia–powietrze, opracowanych w ZSRR w 1979. 9K37 został zaprojektowany w celu zwalczania trudnych do przechwycenia celów, jak manewrujące samoloty, śmigłowce czy pociski typu Cruise. Przy projektowaniu systemu zwrócono także uwagę na odporność na zakłócenia.
- VOR (ang.Very High Frequency Omnidirectional Radio Range),ultrakrótkofalowy system radionawigacyjny bliskiego zasięgu; kąt namiaru wyznacza się z różnicy faz 2 sygnałów, wysyłanych przez wielokierunkową radiolatarnię VOR, zasięg do 370km
- Kaliningrad K-8 (NATO: AA-3 Anab) rakieta powietrze-powietrze średniego zasięgu. Była rozwijana od 1955r w fabryce oznaczonej KB-339/NII-339 (obecnie: «Корпорация «Фазотрон-НИИР» – największej rosyjskiej fabryce produkującej awionikę, radary i uzbrojenie dla lotnictwa). W 1973r AA-3 została poddana modernizacjom, była dedykowana specjalnie do myśliwca przechwytującego Su-15. NATO skatalogowało ją, jako: R-98M1 ‚Advanced Anab’. Była produkowana w dwóch odmianach: z głowicą naprowadzaną na podczerwień oraz z systemem naprowadzania radarowego pasywnego.
- Bezwładnościowe systemy nawigacyjne, nazywane też inercjalnymi IRS – Inertial Reference System lub INS – Inertial Navigation System są podstawowym środkiem nawigacji dalekiego zasięgu samolotów komunikacyjnych. Zliczają zmiany położenia SP w przestrzeni od punktu początkowego na zasadzie pomiaru parametrów lotu: czasu, zmian kierunku lotu we wszystkich osiach, przyspieszeń i danych aerodynamicznych. Do pomiaru obrotu w przestrzeni służą żyroskopy: mechaniczne lub optyczne. Liniowe zmiany prędkości są mierzone przez przyspieszeniomierze – akcelerometry.
- 17 lipca 1987 USS Stark został ostrzelany przez iracki Mirage F-1. Dowódca okrętu Glenn Bruindel czekał do ostatniej chwili na odpowiedź pilota i kiedy tamten odpalił 2 pociski rakietowe AM39 Exocet było już za późno. Na szczęście jedna rakieta nie wybuchła, dzięki temu okręt przetrwał, został jednak dotkliwie uszkodzony. Zginęło 37 marynarzy.
- A. Antoszewski, R. Herbut, Leksykon politologiczny, Wydawnictwo Alta2, Wrocław 2002, s.350
- Alertmedia – baza wiedzy, http://www.alertmedia.pl/baza_wiedzy,propaganda,100,0.html, 08.07.2017r
- Katastrofa „Kurska” – zginęli nie doczekawszy pomocy, http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/668860,Katastrofa-Kurska-%E2%80%93-zgineli-nie-doczekawszy-pomocy, 08.07.2017r
- Ł. Skoneczny, Wojna hybrydowa – wyzwanie przyszłości? Wybrane zagadnienia, w: Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego: Wojna hybrydowa, http://www.abw.gov.pl/download/1/1925/skoneczny.pdf, s. 42, 08.07.2017r.
- Raport ws. zestrzelenia lotu MH17. „Ogromne reperkusje dla Rosji”, http://www.polskieradio.pl/7/1696/Artykul/1674262,Raport-ws-zestrzelenia-lotu-MH17-Ogromne-reperkusje-dla-Rosji, 08.07.2017
- Rosyjska “wrzutka” jako reakcja na holenderski raport ws. katastrofy MH17. Skąd my to znamy…?, http://wpolityce.pl/swiat/259415-rosyjska-wrzutka-jako-reakcja-na-holenderski-raport-ws-katastrofy-mh17-skad-my-to-znamy, 08.07.2017
- Zamówienie polityczne i nielegalne śledztwo”. Rosjanie o raporcie ws. MH17, http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/reakcja-moskwy-po-opublikowaniu-holenderskiego-raportu-ws-mh17,585570.html, 08.07.2017
- Boeinga MH17 nad Ukrainą strącili Amerykanie za pomocą bomby i satelity. Nowa rosyjska teoria spiskowa, http://www.newsweek.pl/swiat/katastrofa-malezyjskiego-boeinga-mh17-rosja-ukraina-cia,artykuly,368553,1.html, 08.07.2017
Link: mil.link/pl/mh17-nie-byl-pierwszy/
Krótki link: mil.link/i/mh17
MH17 nie był pierwszy… – Bezpieczeństwo
[…] Całość znajduje się na stronie sztab.org […]