Geopolityka Służby

Rosyjska propaganda – źródło sukcesu Putina

12 marca 2015

author:

Rosyjska propaganda – źródło sukcesu Putina

Rosja – jedna z największych potęg militarnych świata, dysponująca milionową armią i bronią masowego rażenia. Państwo to jest największe na świecie pod względem powierzchni. Ze względu na bogactwa naturalne Rosja znajduje się w czołówce najbogatszych państw świata. Państwo to posiada zasoby ropy naftowej, gazu ziemnego, rud żelaza, diamentów, niklu, tytanu, miedzi, cynku itd.

Mimo tych atutów poziom życia zdecydowanej większości Rosjan jest bardzo niski. Ich postrzeganie świata, świadomość polityczno-kulturowa jest mocno kształtowana przez istniejący reżim. Obecna władza za pomocą różnych narzędzi i środków tworzy wizje świata w której oprócz potęgi „Matuszki Rosji” nie istnieje na świecie nic innego tak silnego i potężnego. Jednym z najważniejszych sposobów wpływania na społeczeństwo i wpajania takiego sposobu myślenia, które jest korzystne dla „władców Rosji” jest propaganda. To narzędzie manipulacji opinią publiczną zmusza do przyjęcia określonej treści i zachowania we właściwy dla władzy sposób. Propagandę, którą stosuje się w Rosji można nazwać tak zwaną czarną propagandą, która często jest określana, jako „wielkie kłamstwo”. Cechuje się ona fałszywą treścią przekazu i fabrykowaniem nieprawdziwych informacji. Warunkiem jej sukcesu jest utrzymanie poczucia wiarygodności, źródeł rozpowszechniających informacje. Głównym jej założeniem jest dezinformacja[1].

Te wpływy propagandowe najczęściej wywierane są poprzez środki masowego przekazu tak, aby można było dotrzeć do każdego człowieka i mieć możliwość manipulacji świadomością odbiorców. Rosyjska państwowa telewizja jest przykładem medium, które manipuluje rzeczywistością w celu walki informacyjno-propagandowej z zachodem i ze Stanami Zjednoczonymi. Łamie ono jakiekolwiek ramy rzetelności dziennikarskiej w treściach i wypowiedziach. Telewizja rosyjska prezentuje wydarzenia na Ukrainie w których dominują: „faszystowska Ukraina”, „banderowcy”, „wojna domowa”, polscy i amerykańscy żołnierze na wschodzie Ukrainy i Rosja, która wszystkimi zasobami pomaga Ukrainie w rozwiązaniu konfliktu w Donbasie. Przykładem ostatnio zastosowanej manipulacji autorów propagandy było stwierdzenie „że to przodkowie Ukraińców wykopali Czarne Morze, bowiem wszystkie państwa miały, a oni nie i dla tego zdecydowali się sami sobie wykopać[2].”

Żeby zbadać wpływ rosyjskiej propagandy amerykański pisarz i dziennikarz rosyjskiego pochodzenia Gary Shteyngart przeprowadził eksperyment i cały tydzień oglądał tylko rosyjskie media „Rossija 1”, „NTV” i „Pierwszy kanał”, nie korzystając z innych alternatywnych źródeł informacji. Po swoim eksperymencie wkrótce opisał charakter każdego z tych mediów i skutki do których prowadzi oglądanie rosyjskiej telewizji. Rossija 1 to kanał, którego kremlowskim propagandystą jest Dmitrii Kiselow. To właśnie on groził, że Rosja jest w stanie zniszczyć Stany Zjednoczone, z których pozostanie tylko nuklearny popiół[3]. NTV to bardziej rozrywkowy kanał, który tworzy plagiaty najpopularniejszych amerykańskich programów i w tym samym czasie aktywnie krytykuje zachód, jego politykę i kulturę. Pierwszy kanał natomiast opisuje „sławnego Putina” jego osiągnięcia i jego chęć pomocy dla bratniego narodu, czyli dla Ukraińców. Po siedmiu dniach obcowania z rosyjskimi mediami autor stwierdził, że trudno nie mieć poważnych wątpliwości na temat swoich wcześniejszych poglądów. Shteyngart twierdzi, że należy pamiętać o tym, że w Rosji nie istnieje coś takiego jak wolne media i obiektywność tych mediów. On stwierdził, że po oglądaniu takiej telewizji człowiek nie będzie chciał odwoływać się do innych źródeł informacji, bo będzie utwierdzony w tym, że zachodnie media nie podają prawidłowych informacji. Jednak najważniejszy jest fakt, że wpływ rosyjskiej telewizji jest tak potężny, że człowiek nie czuje potrzeby korzystania z alternatywnych źródeł informacji ponieważ sądzi, że posiada niepodważalne fakty i informacje na dany temat. Główną zasadą działania tych mediów nie są treści przekazu, lecz sposób w jaki są podawane. Ale mimo tych pesymistycznych wniosków, autor eksperymentu prognozuje że za 5-10 lat, współczesne wiadomości w Rosji będą postrzegane tak samo, jak „niepodważalne fakty” z czasów Radzickiej propagandy[4].

384660238

 Rosyjskie media cały czas twierdzą, że na Ukrainie trwa wojna domowa, a broń dla Kijowa dostarczają Stany Zjednoczone. Lecz z drugiej strony jest Rosja – „najbardziej demokratyczne państwo”, które regularnie wysyła swoją tak zwaną pomoc humanitarną na Ukrainę. Nie mówiąc o tym, że po każdej takiej pomocy humanitarnej zostają podane nowe liczby ofiar w Donbasie. Rosyjska propaganda z każdym dniem przeraża coraz bardziej, przedstawiając treści, które zawierają całkowity absurd informacyjny i krytykę Ukrainy, jej rządów, UE i USA. Propaganda prowadzi do tego, ze całe społeczeństwo rosyjskie staje się po prostu grupą manipulowaną przez Putina. Najgorszą rzeczą w tej sytuacji jest to, że młodzież, czyli ci, którzy muszą budować państwo, jego demokrację są najbardziej podatni na wpływy propagandy Putina. Ostatnie wydarzenia są przykładem tych stwierdzeń. 27 stycznia 2015 roku ukraińscy studenci opublikowali wzruszające wideo w odniesieniu do swoich rosyjskich kolegów. Podzielili się w nim prawdą o istniejącej obecnie sytuacji na wschodzie Ukrainy. Opowiedzieli o tym, co tak naprawdę się dzieje w Donbasie i kto jest tej sytuacji winny. Ta grupa próbowała pokazać, ze rosyjska propaganda niszczy świadomość Rosjan i prowadzi ich do błędnego i niebezpiecznego dla nich samych postrzegania świata. Studenci powiedzieli, że to jest wspólna wojna, że na wschodzie umierają nie tylko ukraińscy żołnierze, ale i rosyjscy. Rodziny zmarłych nawet nie wiedzą, gdzie są ich synowie, ojcowie, mężowie czy bracia, którzy giną w bezsensownym konflikcie wykreowanym przez Putina. Studenci mówią o tym, że nie chcą wojny, a pragną pokoju, chcą, żeby ich rówieśnicy zobaczyli realny świat bez kremlowskich okularów[5].

Odpowiedź ze strony proputinowskich studentów była szokująca. W nagraniu przedstawili, że żadnych rosyjskich wojsk na Donbasie nie ma, ze Rosja cały czas dąży do demokracji, że na Ukrainie jest wojna domowa i oni nie mają do tego żadnego stosunku. Wspomnieli, że u nich nie ma żadnej propagandy, i że mówią o tym opierając się na konkretnych faktach[6]. W ich słowach odczuwalny jest wpływ kremlowskiej propagandy i Putinowskiej polityki. Ich poglądy są sprzeczne z jakąkolwiek prawdą. Twierdzą, że Ukraińcy są ich braćmi i że oni będą ich wspierać wszystkimi działaniami. żeby pomóc rozwiązać konflikt i zobaczyć tą prawdę która według nich jest właściwa. Dla nich Euromajdan, rewolucja godności jest czarnym dniem. Dla ludzi tak myślących przejście do systemu wartości demokratycznych wydaje się bardzo trudne lub nawet niemożliwe w krótkiej perspektywie czasowej. Szansa na to, ze w Rosji kiedyś dojdzie do zmian demokratycznych jest minimalna. Ludzie przepełnieni tą propagandą, lękiem, strachem o swoje życie nie są w stanie się sprzeciwiać. Oni nie wiedzą o tym, że można żyć w wolnym państwie, gdzie za swoje słowa i poglądy nawet sprzeczne z opiniami władzy, człowiek nie będzie musiał iść do więzienia.

Kłamstwo, manipulacja faktami, wpajanie nieprawdziwych informacji, wdrażanie Putinowskiej ideologii – to wszystko cechy, które charakteryzują propagandową Rosję w jej informacyjnej wojnie przeciwko zachodowi. Manipulacja opinią publiczną pozwala na wdrażanie kremlowskiego scenariusza, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. W najbliższej przyszłości szansa na to, ze Rosjanie obudzą się od głębokiego snu i popatrzą na świat przez pryzmat prawdziwej rzeczywistości nie wydaje się w tej chwili realna.

[1] Bogusława Dobek-Ostrowska, Janina Frass, Beata Ociepka: Teoria i praktyka propagandy, wyd. uniwersytetu wrocławskiego, Wrocław, 1997

[2] https://www.youtube.com/watch?v=kHke0uGKZTc, z dnia 27.02.15

[3] https://www.youtube.com/watch?v=3ppQjxXd1KM, z dnia 27.02.15

[4] http://www.businessinsider.com/russias-showdown-with-west-will-worsen-2014-11, z dnia 27.02.15

[5] https://www.youtube.com/watch?v=mPB-sZ4sVss, z dnia 27.02.15

[6] https://www.youtube.com/watch?v=Zn69mAzPwjg, z dnia 27.02.15

Członek Z-Centrum ds. Rozwiązywania Konfliktów oraz Europejskiego Instytutu Bezpieczeństwa